środa, 2 maja 2012

Dużo wolnego

Zaczęło się wolne i człowiek nie wie co najpierw zrobić. Ja chodziłam po całym domu usiłując sprzątać, prać, gotować iść na dwór i w ogóle wszystko chciałam. Więc żebym się więcej nie miotała po prostu usiadłam i co i wypiłam kawkę na tarasie. Smakowała bosko. Chociaż ja nie pijam kaw ani herbat, tylko wodę. Tak czy siak była dobra.
Potem obleciałam ogród podglądając jak sobie WIOSNA poczyna. I zwariowałam. Wszystko pięknie kwitnie i ta feria barw, zapachów. Narobiłam mnóstwo zdjęć więc do zanudzenia tadam.... U sąsiada w ogrodzie.
Jeszcze tak mocno kwitnących jabłoni nie widziałam. Zapach wieczorem i wcześnie rano jest upajający. 


Moja hortensja na balkonie


Mahoń w tym roku cudny.


 I mleczyki też są piękne


Mój cudaczny stolik na tarasie do kawusi.

Jeszcze wiele rzeczy zrobiłam, ale to jutro. Oczy mi się zamykają, to był szalony dzień.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz