środa, 23 lipca 2014

Chorwacja cz.2

Roślinność na każdym kroku mnie zachwycała.


Oliwki.


Noga słonia - palma.


Split.



Wśród ruin pałacu Dioklecjana Split.



Ave Cesar!



Życie nocne w Splicie.




Trogir.



Widok z wyspy na Trogir.


Moja chwila relaksu!


Woda z kanałów wystąpiła pod wpływem przypływu. Trogir


A tutaj już powrót, jesteśmy znów w Mikulovie.





I tak minął nasz urlop.

czwartek, 3 lipca 2014

Wakacje Chorwacja cz. 1

A więc wakacje! Pierwszy nocleg w drodze do Chorwacji w Mikulovie Czechy. Nigdy nie zatrzymywaliśmy się w Mikulovie bo czasu było brak, tym razem postanowiliśmy tam przenocować i po prostu się zachwyciłam, piękne maleńkie miasteczko z zamkiem.


Tutaj jest nasz nocleg, w samym centrum Starówki. Trafiliśmy w ogóle na jakąś ludową potańcówkę. Młodzi byli ubrani w stroje ludowe. W pierwszej chwili myślałam, że to jakieś wesele ale nie. Można było wejść potańczyć pośpiewać i wypić piwo.


Spacerując po Starówce dotarłyśmy na górę gdzie króluje zamek. Pogoda nam dopisywała, wreszcie słońce za którym w Polsce tak tęskniłam!


No cóż nic dodać nic ująć wyjechaliśmy z Czech gdzie po 7 godz. dotarliśmy do Chorwacji tutaj Marina w Vodicach.


Ja oczywiście w swoim żywiole, biegałam po każdej galeryjce i podziwiałam Chorwacką twórczość. W skrzynkach sprzedawali ceramiczne rybki, po prostu śliczne. 


Rzeźby na kościołach i wzory w kamieniu są niesamowite.


W drodze do nigdzie i wszędzie z córką. Sibenik.


Chodząc na plażę ciągle spotykałam przecudnej urody kwiaty. Kolory, faktura, zapach robią wrażenie.
Opuncja.


Moje ukochane hortensje i bungewilla (mam nadzieję że dobrze napisałam).



A tutaj do końca nie wiem co to, ale stawiałam na kwitnącego fikusa, mogę się mylić. Jego zapach po prostu zwalił mnie z nóg, coś niesamowitego.