Po ciężkiej pracy nad ogromną donicą naszła mnie ochota na wykopanie sobie źródełka;) Oczywiście zarzekałam się, że więcej już nie będę szaleć w ogródku ale cóż czegoś mi było brak. I jak pomyślałam tak też uczyniłam. Kupiłam w Leroy Merlin pojemnik plastikowy do mieszania betonu, to moja podstawa do wody i umieszczenia pompki.
Pojemnik ma pojemność 60 litrów, więc dół musiał być dość głęboki. Ciężko się kopało ponieważ było strasznie sucho i bardzo gorąco. Dałam radę!
Potrzebna była siatka, raszki w miarę sztywne żeby utrzymać doniczkę z betonu i kamienie. Tutaj dorwaliśmy jakiś stary koszyk z marketu i pocięliśmy go. Raszki dość sztywne i nie gną się więc były w sam raz.
Pojemnik trzeba przykryć z wierzchu folią aby ziemia się nie sypała do wody.
Tutaj już zamontowana pompka plus stara donica i kamienie.
A tutaj widok na naszą cudną fontannę i kwitnącego zimowita.
Uwielbiamy włączyć sobie fontannę i posłuchać jak szumi.