Nasz weekend majowy minął szybko i miło. Zrobiliśmy sobie wycieczkę do Kostrzyna nad Odrą. Co kawałek robiliśmy przystanek, żeby pooglądać Park Krajobrazowy Ptactwa Wodnego.
Olbrzymie połacie łąk, które często są zalewane.
A tutaj widok na Odrę.
Ikona.
Moje pierwsze kroki w pisaniu Ikon na tekturze.
Tak wygląda Pantokrator po 10 godzinach nanoszenia farb.
A tutaj jeszcze raz to samo, ale już na desce lipowej zaimpregnowanej.
Tło zrobiłam w płatkach srebra, a krzyż w nimbie prawdziwym złotem.
Malowanie szat, brak jeszcze bieli na twarzy i napisów na nimbie.
Efekt końcowy. 35 godzin spędzonych nad Pantokratorem, można siedzieć drugie tyle żeby poprawiać, ale ja jestem zadowolona z rezultatu.
Pudełko na prezent dla cioci. Postarzone pudełko, naniesiony transfer oraz stempelki. Na koniec polakierowane.